24-letni zawodnik miał pękniętą kość łódeczkowatą w nadgarstku. - Jest to jedna z ośmiu kości nadgarstka, ale właśnie ona najczęściej ulega kontuzjom. Ze względu na jej specyficzną budowę ciężko się ją leczy. Lekarze wręcz nazywają ją "wredną" kością. U siatkarzy uraz ten zdarza się rzadko, częściej u motocyklistów, choć z tego co wiem, z podobną kontuzją co Damian jakiś czas temu zmagał się środkowy Resovii Grzegorz Kosok - wyjaśnia Patryk Kłaptocz, fizjoterapeuta Jastrzębskiego Węgla.
"Libero był operowany przez wybitnego specjalistę w dziedzinie ortopedii, który ma ogromne doświadczenie w tego typu operacjach, a przeprowadził ich już łącznie ponad pięćset. Głównie leczył urazy kości u wspomnianych wyżej miłośników dwóch kółek, także tych najwybitniejszych, z pierwszych stron gazet, jak choćby Australijczyka Caseya Stonera, dwukrotnego mistrza świata w MotoGP" - informuje internetowa strona jastrzębskiego klubu.