Katowicki TKKF zgłosił do rozgrywek dawną gwiazdę siatkarskiej PlusLigi
Katowicki TKKF zgłosił do rozgrywek dawną gwiazdę siatkarskiej PlusLigi
REKLAMA
Wojciech Todur
Słowak Peter Divis, przed laty czołowy bombardier siatkarskiej ekstraklasy, będzie w tym sezonie stanowił o sile drugoligowego klubu TKKF Czarni Katowice.
35-letni atakujący został kapitanem zespołu, który ma ambicje, żeby powalczyć o awans. Dlaczego tak dobry siatkarz trafił do drużyny TKKF-u?
- Z Divisem to była ciekawa sytuacja. Ogłosiliśmy nabór do drużyny. Tak naprawdę nie było wtedy jeszcze wiadomo, czy zagramy w lidze trzeciej czy drugiej. Do drużyny aplikowało około czterdziestu graczy. Trwają przygotowania do treningu, gdy tymczasem na halę wchodzi Petr Divis. Oczywiście niezapowiedziany. Wcześniej do klubu nie wysłał nawet maila. Trener mówił potem, że gdy go zobaczył, to nogi się pod nim ugięły - mówi Dariusz Łyczko, koordynator ds. szkolenia w Czarnych.
- Petr tłumaczył, że chce grać w Katowicach, bo tutaj mieszka. Tutaj pracuje jego żona. Córka ćwiczy gimnastykę. No i ku naszej uciesze został. Jest naszym kapitanem i dobrym duchem zespołu. Młodsi koledzy docinają mu, że "dziadek", ale on się na to śmieje i jest wzorem pracy. Fantastyczny człowiek. Liczymy, że będzie magnesem, który sprawi, że o naszym klubie zrobi się głośniej. Chciałbym, żeby pomógł nam również w szkoleniu dzieci i młodzieży - dodaje Łyczko.
Divis jest dobrze znany w naszym regionie. W sezonie 2002/03 reprezentował barwy KS Ivett Jastrzębie Borynia, a rok później był zawodnikiem KP Polskiej Energii Sosnowiec, który poprowadził do zdobycia Pucharu Polski. Grał wtedy niezwykle widowiskowo i skutecznie. W tamtym okresie był to zawodnik, który wygrywał mecze w pojedynkę! Pochodzący z Żiliny siatkarz grał również m.in. we Włoszech, w Turcji, Austrii i Francji.