Siatkarze z Będzina także chcą się pobić z Niemcami
Siatkarze z Będzina także chcą się pobić z Niemcami
REKLAMA
Wojciech Todur
Siatkarze MKS-u Banimex Będzin często powtarzają, że w PlusLidze chcieliby być takim beniaminkiem jak rok temu Czarni Cerrad Radom. No to teraz sprawdzą się ze swoim wzorem na parkiecie.
W Będzinie opadły emocje związane z debiutanckim meczem w elicie, gdy MKS miał za rywala mistrza Polski, czyli Skrę Bełchatów. Teraz czas na teoretycznie słabszego przeciwnika. Będzinianie jadą powalczyć o pierwsze ligowe punkty do Radomia.
- Jesteśmy w takim momencie, że treningi nie są już tak intensywne jak przed sezonem, ale oczywiście wszyscy ciężko trenujemy - mówi Tomasz Kowalski, przyjmujący MKS-u.
- O meczu ze Skrą już zapomnieliśmy, teraz jesteśmy skupieni tylko i wyłącznie na Radomiu. Fajnie byłoby ugrać już jakieś punkty, a już tym bardziej wywieźć stamtąd zwycięstwo. Mimo że Radom gra dopiero drugi sezon w lidze, to jest to mocny zespół. Grają tam naprawdę mocne nazwiska - choćby brązowi medaliści mistrzostw świata [Niemcy Lukas Kampa i Dirk Westphal - przyp. red.]. To o czymś świadczy, więc w sobotę na pewno nie będzie łatwo, ale musimy walczyć. Wyjdziemy na parkiet, żeby się bić - podkreśla siatkarz będzińskiej drużyny.