Przypomnijmy, że mijającym tygodniu hokeiści odmówili gry w sparingu. Zawodnicy
skarżyli się na narastające zadłużenie.
Pożar ugasił
prezydent miasta, które jest właścicielem hokejowej spółki. - Jedynym czynnikiem, który budził niepokój w zespole były finanse. W przyszłym tygodniu hokeiści otrzymają część zaległości. Może to będzie jedna wypłata, a może nieco więcej. We
wrześniu zawodnicy już spokojnie będą mogli trenować i grać, ponieważ ich konta zostaną zasilone pozostałymi pieniędzmi. Cieszę się, że drużyna mogła usłyszeć te słowa od samego właściciela spółki. Jestem również bardzo zadowolony z faktu, że żaden z hokeistów nie zostawił klubu. W kontraktach jest zapis, że w przypadku zaległości większych niż dwa miesiące zawodnik może zmienić zespół. U nas na szczęście nie ma takiej sytuacji, co pokazuje, że ta grupa jest mocna, w co nigdy nie wątpiłem - mówi prezes Zbigniew Drążkiewicz, którego cytuje
internetowa strona sosnowieckiego klubu
- Jeżeli chodzi o inne sprawy to mogę powiedzieć, że wszystkie płatności związane z naszymi występami w lidze zostały uregulowane. Z każdym dniem przybywa sponsorów. Na razie mamy zapewnione stałe dochody zewnętrzne w wysokości 20 tysięcy złotych. Wierzę, że w kolejnych dniach i tygodniach ta kwota zwiększy się. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak spokojnie pracować, aby w sezonie ligowym cieszyć się ze zwycięstw zespołu - kończy Drążkiewicz.