Jesteś kibicem ze Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>
- Tak się złożyło, że dopiero dzisiaj miałem pierwszy kontakt z wieloma zawodnikami, którzy wrócili ze zgrupowań reprezentacji. Pozwoliłem sobie na nieco dłuższą odprawę, później rozpoczęliśmy trening i stąd moje spóźnienie. Przepraszam - powiedział Wieczorek.
Nowy trener Górnika jest optymistą przed niedzielnym meczem z
Podbeskidziem Bielsko-Biała. - Złapałem odpowiedni kontakt z drużyną, co daje nadzieje na osiągnięcie celu, jakim jest wygrana najbliższego meczu - mówi.
Jedynym jego zmartwieniem są liczne kontuzje stoperów. - Mamy problem z urazami. Drobnej kontuzji nabawił się właśnie Boris Pandża. Przyglądam się tym, którzy są do dyspozycji, i wierzę, że sobie poradzą. Bardzo liczę na Tomka Wełnickiego czy Antka Łukasiewicza - zapewniał.
Zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu wydaje się Górnik. - Nie ma co się sugerować tym, że Podbeskidzie jest ostatnie w tabeli, a my w jej czubie. Rywale będą przecież walczyć o życie i na pewno nie odpuszczą. Musimy zwrócić szczególną uwagę na ich stałe fragmenty gry - ostrzega Krzysztof Mączyński, kapitan Górnika.
Śledź autora na Twitterze - @maciekblaut >>