Do tej pory Burkińczyka nie satysfakcjonowała żadna z ofert, które miał. Gdyby odszedł on, a także Paweł Olkowski (już teraz do 1.FC Koeln) i Mateusz Zachara (do Celty Vigo) sytuacja trenera Ryszarda Wieczorka stałaby się bardzo niekomfortowa.
Dziurę po Krzysztofie Mączyńskim mógłby wypełnić pozyskany właśnie Robert Jeż, ale co z pozostałymi zawodnikami? Siła ofensywna zabrzan spadłaby bardzo.