Wcześniej umowę na pół roku przedłużył też kapitan drużyny, Rafał Grodzicki. To na Cichej nowość, gdyż dotąd zawodnicy podpisywali w
Chorzowie dłuższe umowy. Jak to tłumaczyć? - Nie ma drugiego dna, bo akurat w przypadku tych zawodników nie są to nowe kontrakty, tylko przedłużenie już obowiązujących. Umowy są tak skonstruowane, że po spełnieniu określonych warunków mogą zostać automatycznie przedłużone - wyjaśnia Mirosław Mosór, dyrektor klubu.
Krótki kontrakt jest na pewno bardziej korzystny dla piłkarzy, którzy latem znowu usiądą do rozmów na temat warunków swoich kontraktów i niekoniecznie musi się to stać na Cichej.