37-letni piłkarz w meczu ze Śląskiem
Wrocław doznał urazu kolana. Piłkarz opuścił z tego powodu ostatnie spotkanie z Lechem
Poznań.
Jego absencja w
Białymstoku byłaby dotkliwa, gdyż z powodu czerwonej kartki ze składu wypadł dodatkowo Gabor Straka. Do gry w środku pola został Paweł Lisowski, któremu - gdyby zabrakło Malinowskiego - partnerowałby prawdopodobnie Marek Szyndrowski.
- Wygląda na to, że to nie będzie konieczne. Marcin wrócił do treningów z drużyną i prezentuje się dobrze - zapewnia Szyndrowski.