- Wszyscy są z tego faktu zadowoleni. Nie może być inaczej skoro wielu z nas zdecydowało się na przyjście do Chorzowa wiedząc, że w tym klubie pracuje tak dobry fachowiec - mówi Grodzicki, który podobnie jak trener uważa, że dwie kolejne ligowe porażki Podbeskidzia to zła wiadomość dla chorzowskiej drużyny.
- Rywal na pewno będzie chciał się w
Chorzowie odbudować. Znaleźć równowagę. To jednak my gramy u siebie, a na Cichej zawsze walczymy o całą pulę. Inaczej po prostu nie wypada. Mamy szacunek dla przeciwnika i wiemy, że Podbeskidzie pokazuje się w ekstraklasie z dobrej strony, ale trzy punkty muszą zostać w Chorzowie - zaznacza obrońca chorzowskiej drużyny.
Początek niedzielnego meczu o godzinie 17.