Dzięki zdobyciu wicemistrzostwa Polski chorzowianie przystąpią do rywalizacji od drugiej rundy.
Pierwsze mecze niebiescy rozegrają 19 i
26 lipca, a rywala poznają
25 czerwca podczas losowania w szwajcarskim Nyonie.
Ruch będzie w drugiej rundzie rozstawiony, czyli w teorii powinien trafić na rywala słabszego od siebie.
Szkoleniowiec nie ma specjalnych
życzeń, ale wolałby uniknąć dalekich podróży. Na Cichej wszyscy bowiem mają w pamięci eskapadę sprzed dwóch lat, gdy los skojarzył 14-krotnych mistrzów Polski z zespołem Szachtiora Karaganda z Kazachstanu. - Może teraz udałoby się trafić na zespół z drugiej części Europy, a już najlepiej byłoby, gdyby na mecz dało się dojechać autokarem - uśmiecha się Fornalik. - To oczywiście żart. Tak na poważnie to ze spokojem czekam na
wyniki losowania. Nie mam żadnych szczególnych życzeń - podkreśla szkoleniowiec.