Przypomnijmy, że
PZPN we wtorek oficjalnie nominował szkoleniowca niebieskich na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes Grzegorz Lato podkreślał jednak, że umowa nie jest podpisana.
Fornalik też powtórzył to na konferencji prasowej, a potem rozpoczął trening Ruchu. Zajęcia prowadził też normalnie w środę i niewykluczone, że będzie to trwać aż do końca
lipca.
Przypomnijmy, że Fornalik jest związany z drużyną z Cichej ważnym kontraktem. W
marcu podpisał dwuletnią umowę.
Smagorowicz w dniu nominacji Fornalika na selekcjonera podkreślał, że teraz
oczekuje rozmów z przedstawicielem zarządu związku na temat rozwiązania "prawnych problemów" związanych z decyzją PZPN.
Do pierwszego spotkania doszło w środę. Z naszych informacji wynika, że ze Smagorowiczem rozmawiali Rudolf Bugdoł oraz Antonii Piechniczek, wiceprezesi zwiazku. - Mogę tylko powiedzieć, że rozmawiałem z osobami oddelegowanymi przez prezesa Latę. Rozmowy się zaczęły. To mój cały komentarz - mówi tylko Smagorowicz.
A kiedy negocjacje się zakończą? W klubie usłyszeliśmy, że Smagorowicz wyjeżdża teraz na urlop i wróci do Chorzowa dopiero
27 lipca. W tym czasie PZPN i Ruch prawdopodobnie nie rozwiążą problemu kontraktu Fornalika.
Oznaczałoby to, że selekcjoner poprowadzi niebieskich w meczach drugiej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Przypomnijmy, że niebiescy zagrają 19 i
26 lipca ze zwycięzcą z pary Birkirkara FC (Malta) - Metalurg Skopje (Macedonia).
Sam Waldemar Fornalik nie chce wypowiadać się na temat umowy z Ruchem oraz terminu jej rozwiązania.
- Zapraszam na czwartkową konferencję prasową - odpowiada.
Spotkanie z mediami miało być początkowo poświęcone wyłącznie prezentacji sponsora na mecze w Lidze Europejskiej, ale w środę wieczorem otrzymaliśmy informację, że niewykluczone, że jednak Ruch zaprezentuje nowego trenera. Fornalik prawdopodobnie nie chce czekać, aż Ruch ustali z PZPN-em warunki rozwiązania jego klubowego kontraktu. Rozpocznie pracę z reprezentacją, a w tym czasie będę toczyć się negocjacje działaczy.