Chorzowscy piłkarze grali pod czujnym okiem śp. Henryka Duszy, Dariusza Fornalaka, Radosława Gilewicza, Ariela Jakubowskiego, Eugeniusza Lercha, Tadeusza Małnowicza, Macieja Mizi, Michała Pulkowskiego, Krystiana Szustera, Mariusza Śrutwy i Jana Wosia.
Eksperci oceniali zawodników w skali od 0 do 10. Najwyższą przyznaną notą była "8". Otrzymało ją tylko dwóch piłkarzy: Łukasz Janoszka w meczu z Zagłębiem
Lubin w Pucharze Polski na Cichej oraz Filip Starzyński w wyjazdowym spotkaniu z Wisłą
Kraków.
A kto miał najwyższą średnią ocen? "Biorąc pod uwagę bardzo słaby sezon w wykonaniu niebieskich, nikogo nie zdziwi, że dwa pierwsze miejsca zajęli bramkarze. Mniej więcej do połowy rundy pewne miejsce w składzie miał Michal Pesković, później na osiem meczów wygryzł go młody Krzysztof Kamiński, a w ostatnich trzech kolejkach trenerzy znów stawiali na Słowaka. Równiejszą formę prezentował obcokrajowiec, który jako jedyny spośród wszystkich zawodników Ruchu osiągnął średnią powyżej 6" - informuje portal.
Serwis niebiescy.pl wymienia też nazwiska piłkarzy, z których klub miał wiosną najmniej pożytku. Na wstydliwej liście znaleźli się Andrzej Niedzielan, Robert Chwastek, Grzegorz Kuświk, Marcin Kikut, Jakub Smektała, Mindaugas Panka, Igor Lewczuk i Łukasz Tymiński.
Szczegółowe analizy znajdziecie
tutaj.