O transferze 30-letniego byłego zawodnika reprezentacji Polski poinformował portal Widzewiak.
Kikut pozostawał bez klubu od listopada ubiegłego roku, gdy rozwiązał kontrakt z Ruchem z winy klubu. Działacze niebieskich zapowiadali wtedy, że odwołają się od tej decyzji.
Piłkarz na pożegnanie z Chorzowem mówił, że na Cichej potraktowano go źle i niesprawiedliwie. - Poznałem kilka fajnych osób, na przykład panią Renię, która pracuje przy sprzęcie. Ona i parę innych osób oceniały mnie na podstawie tego, jakim jestem człowiekiem. Inne sprawy szły na bok. Ogólnie jednak 90 proc. wspomnień będzie negatywnych - mówił w portalu 2x45.
Kibice Ruchu wypominali potem Kikutowi te słowa. Ciekawe, jak przyjmą go teraz fani Widzewa, którzy trzymają z niebieskimi sztamę.