Zespół otrzymał medale po niedzielnym, kończącym sezon spotkaniu z Pogonią
Szczecin (0:0). Brązowe krążki zawisły na piersiach piłkarzy, członków sztabu szkoleniowego i działaczy. Ale nie tylko...
Informowaliśmy, że krążkiem został uhonorowany
Paweł Poloczek, który od 26 lat dba o stan murawy na Cichej. Medale otrzymali również Andrzej Kotala,
prezydent Chorzowa, i Jerzy Podsiadło, prezes Węglokoksu - strategicznego partnera klubu z Cichej. - Otrzymaliśmy od
Ekstraklasy 35 medali, a to za mało. Domówimy kolejne - mówi prezes Smagorowicz.
Zapytaliśmy, czy krążek powinien też trafić w ręce Jacka Zielińskiego, trenera, pod wodzą którego niebiescy rozpoczęli sezon. Zieliński prowadził Ruch w siedmiu kolejkach. Po kompromitującej porażce z Jagiellonią
Białystok (0:6) zastąpił go Jan Kocian. - Nie pomyślałem o trenerze Zielińskim, a to bardzo dobry pomysł. To dobry szkoleniowiec, któremu po prostu w Ruchu nie wyszło. Czasami już tak jest. Nie ten czas i nie to miejsce. Cenię trenera Zielińskiego nie tylko za warsztat, ale również za to, że zachował się honorowo, gdy przyszło nam się rozstać. Postawił sprawę po męsku. Stwierdził, że tak to nie może wyglądać, i zaproponował rozwiązanie kontraktu. Nie było stawiania warunków. Wykłócania się o pieniądze. Nie powiem na trenera Zielińskiego złego słowa - podkreśla Smagorowicz.
Jesteś kibicem ze Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>