O zapowiadanych ruchach transferowych na Cichej ŚLĄSK.SPORT.PL informował już w niedzielę. Teraz nieoficjalne informacje potwierdza Mirosław Mosór, dyrektor sportowy klubu.
- Wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów na pewno dostaną zawodnicy, którzy jesienią nie mieli szans na grę w Ekstraklasie. Mowa o Adrianie Mrowcu, Bartoszu Brodzińskim, Arturze Gieradze oraz Sebastianie Janiku - wylicza Mosór, który przyznaje, że na Cichej nie sprawdzili się również obcokrajowcy Słowak Jan Chovanec oraz Ukrainiec Wołodymyr Tanczyk.
- Wzorem minionych lat będziemy również chcieli wypożyczyć młodych zawodników z kadry pierwszej drużyny. Tak, żeby nabrali doświadczenia i wrócili do Chorzowa silniejsi. W tym gronie jest Kamil Włodyka, który jesienią na pewno nie grał tak często, jakby tego oczekiwał - dodaje.
Z tym "ogrywaniem się" w innych klubach to na Cichej różnie bywa. Wielu piłkarzy Ruchu po wypożyczeniu do innego klubu potem - już po powrocie na Cichą - nie może przebić się do podstawowego składu niebieskich. Są jednak i tacy, jak chociażby Bartłomiej Babiarz, który po okresie gry w GKS-ie
Tychy stanowi obecnie o sile Ruchu.
ŚLĄSK.SPORT.PL w mocno nieoficjalnej wersji. Dołącz do nas na Facebooku >>
W
styczniu, gdy Ruch rozpocznie przygotowania do rundy rewanżowej, na zajęciach też pojawią się młodzi zawodnicy chorzowskiej drużyny, którzy zbierają doświadczenie w innych zespołach. - Na pewno zaprosimy Konrada Mularczyka, który grał jesienią w Kotwicy
Kołobrzeg - mówi Mosór.
Z Ruchem wiązano również tej jesieni Grzegorza Piesio, pomocnika Dolcanu
Ząbki. Niebiescy rzeczywiście obserwowali tego gracza, ale żadnych konkretów w jego sprawie nie ma.