Skra mocno zmobilizowana. Szczególnie na Michała Łasko?
Skra mocno zmobilizowana. Szczególnie na Michała Łasko?
REKLAMA
feli
- Jastrzębski Węgiel został zbudowany po to by walczyć o najwyższe cele. Mają mocny skład, mało słabych punktów, bardzo silne skrzydła, na których w sobotę może się wszystko rozegrać - mówi Daniel Pliński, środkowy PGE Skry Bełchatów, a w przeszłości gracz jastrzębskiego klubu, z którym zdobył wicemistrzostwo kraju
REKLAMA
Oba zespoły zmierzą się w sobotę w Jastrzębiu (godz.14.30). Mistrzowie Polski z Bełchatowa podobnie, jak i klubowi wicemistrzowie świata z Jastrzębia zanotowali w tym sezonie ligowym już po dwie porażki. - Jesteśmy mocno zmobilizowani, bo potrzebujemy punktów. Brakuje nam przede wszystkim punktów straconych u siebie z Kędzierzynem. Ten mecz rzutuje w tym momencie na całokształt. Musimy te straty gdzieś nadrabiać. Mamy szansę zrobić to chociażby już jutro, choć zdajemy sobie sprawę, że będzie to trudne zadanie - uważa Pliński, który widzi w jastrzębskiej drużynie potencjał na medalistę na koniec sezonu. - Myślę, że zajmą miejsca 1.-4. Mogą namieszać w czołówce - ocenia.
Środkowy PGE Skry odnosi się również do słów atakującego JW Michała Łasko, który przed sezonem głośno mówił o detronizacji Skry. - Łasko wypowiedział te słowa przed pierwszą kolejką ligową. Szanuję tego przeciwnika, ale wiadomo jak to jest. Taki człowiek nie miał jeszcze rozegranego ani jednego meczu w polskiej lidze siatkówki, a już mówił, że zdetronizuje Skrę Bełchatów. Okazało się później, że jedzie na pierwsza kolejkę i przegrywa w Częstochowie... Wiadomo, że każdy chce pokonać mistrza, my chcemy to mistrzostwo obronić. A wszystko i tak weryfikuje boisko - komentuje Pliński.