Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla, wyjaśnił, co sądzi o dopingu tureckich kibiców
Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla, wyjaśnił, co sądzi o dopingu tureckich kibiców
REKLAMA
Wojciech Todur
Korespondencja z Ankary. Jastrzębski Węgiel nie zagra w wielkim finale Final Four Ligi Mistrzów, o czym przesądziła porażka z Halkbankiem Ankara. Śląski zespół wciąż jednak liczy na brązowy medal.
Radostin Stojczew, trener Halkbanku, podkreślał, że miał i wciąż ma wielki szacunek dla polskiej drużyny. - W tej edycji zmierzyliśmy się z Jastrzębskim Węglem dwa razy, więc widzieliśmy, że to bardzo trudny rywal. To się potwierdziło na boisku. Planowaliśmy zmusić polską drużynę do błędów trudną zagrywką. Cieszę się, że to się udało. Wynik nie jest miarodajny. Gdybyśmy przegrali jednego seta, ten mecz mógł się potoczyć inaczej - mówił Bułgar.
Matej Kazijski, kapitan tureckiej drużyny, dziękował kibicom za wsparcie i niesamowitą atmosferę na trybunach. - Mieliśmy dobrze rozpracowany zespół z Jastrzębia i dzięki temu łatwiej weszliśmy w ten mecz. Pomógł nam też fakt, że w tym sezonie graliśmy już ze sobą w fazie grupowej. Przeciwko Bielogorje - w finale LM - musimy zagrać jeszcze lepiej niż przeciwko drużynie z Polski. Rosjanie są mocni, wysocy i zdeterminowani - podkreślał.
Tureccy dziennikarze byli ciekawi, jak polskiej drużynie grało się przy tak gorącym dopingu. Michał Łasko, kapitan JW., odpowiedział, że to nic nowego. - W Polsce gramy przy podobnej publice. Na wyniku spotkania zaważyła bardzo dobra gra gospodarzy w polu zagrywki. Po takich serwach było nam bardzo trudno wyprowadzać skuteczne ataki - ocenił atakujący śląskiej drużyny.
Lorenzo Bernardi, trener JW., mimo porażki podkreślał, że jest dumny ze swojej drużyny. - Jedna przegrana nie może tego zmienić. O tym świadczy cała praca, jaką razem wykonujemy. Halkbank zagrał fantastyczne spotkanie. To jednak nie była dla nas niespodzianka, gdyż ten zespół ma znakomitych zawodników. Jestem szczęśliwy, że gramy w Final Four w Ankarze. To nasz wielki sukces. W niedzielę chcemy powalczyć o brązowy medal. To będzie dla nas bardzo ważne spotkanie - zapowiedział Włoch.