Zwycięstwo JW było dość pewne. Zespół z Jastrzębia oddał jednak rywalom seta przy prowadzeniu 2:0. Trener Roberto Piazza był tym zaniepokojony. - W ostatnich dwóch meczach prowadziliśmy 2:0 w setach, a później przegrywaliśmy trzeciego i czwartego seta. Po trzecim secie moi zawodnicy zapewnili mnie: "Trenerze, spokojnie, nie ma problemu. Uwierz nam, kończymy ten mecz w czterech setach". Z tego względu jestem bardzo zadowolony - mówił szkoleniowiec.
Co ważne, jastrzębianie wygrali choć zagrali w mocno okrojonym składzie. Kontuzje leczą Denys Kaliberda i Damian Wojtaszek. Przeciwko Czarnym nie zagrał też chory Grzegorz Kosok.