24-letni pomocnik trafił na Bukową już trakcie rundy jesiennej, bo nie mieścił się w składzie Podbeskidzia. Dla GKS-u okazał się sporym wzmocnieniem.
Chmiel został do Katowic wypożyczony na rok, ale Podbeskidzie zagwarantowało sobie możliwość ściągnięcia go już zimą. Sygnału z Bielska-Białej jednak nie ma. - Nie powiem, że się z tego cieszę. W GKS-ie grałem sporo, miałem dobrą rundę i zrobiłem krok w przód. Wiadomo jednak, że chciałbym grać w ekstraklasie. Telefonu z Bielska nie ma i na 90 proc. zostaję w
Katowicach - przyznaje zawodnik.