Były snajper GieKSy, a obecnie doradca zarządu ds. sportowych przyjmował
życzenia w swoim gabinecie na Bukowej. Pojawił się tam m.in. cały sztab trenerski z Rafałem Górakiem na czele. - Bardzo dziękujemy za wszystko, co zrobiłeś przez te lata dla GKS-u - mówił Radosław Bryłka, rzecznik klubu (prezes Jacek Krysiak i wiceprezes Tomasz Karczewski byli nieobecni). - Ale ja tu chcę jeszcze trochę popracować! - zastrzegał śmiejąc się Furtok.
Od klubu otrzymał okazały
tort ze swoją podobizną. Słodka figurka była wykonana z wielką starannością - ubrana w żółtą koszulkę z numerem 9. Nie zabrakło też oczywiście wąsa, który jest znakiem rozpoznawczym Furtoka.