Sprawa transferu Adamka ciągnie się już od wielu tygodni. Złe
emocje w pewnym momencie były tak duże, że wydawało się, że strony nigdy nie dojdą do porozumienia.
Po dwóch stronach barykady stanęli Mirosław Łaciok, prezes czwartoligowego Drzewiarza Jasienica - klubu, który dysponuje kartą zawodniczą Adamka, oraz Tomasz Kaczmarczyk, menedżer piłkarza.
Ostatecznie
Adamek nie pojechał z Podbeskidziem na zgrupowanie do Turcji i wydawało się, że wiosną w lidze już nie zagra. Okazuje się jednak, że wcale nie jest to takie pewnie.
- Dogadaliśmy z Podbeskidziem w sprawie warunków transferu. Kolejny ruch należy już do Kamila - mówi Łaciok. Kaczmarczyk potwierdza, że piłkarz negocjuje warunki umowy z drużyną z Bielska-Białej. - Na razie nie doszliśmy jednak do porozumienia - zaznacza.
Dodajmy, że we wtorek z Podbeskidziem związał się Piotr Adamek, były bramkarz Szczakowianki
Jaworzno i Ruchu Radzionków.