ŚLĄSK.SPORT.PL w mocno nieoficjalnej wersji. Dołącz do nas na Facebooku >>
Wisła w lidze nie wygrała wyjazdowego meczu od grudnia 2014 r. Po spotkaniu statystycy mieli sporo do przekazania. Portal EkstraStats ogłosił, że ostatni raz sześć goli w lidze Wisła strzeliła 14 października 2006 r. (rywalem była
Odra Wodzisław). Uzupełniano, że przed tym meczem Wisła do zdobycia sześciu goli potrzebowała ośmiu spotkań wyjazdowych!
Nic dziwnego, że trener Kazimierz Moskal był wyluzowany. - Po takim meczu można silić się na wielkie słowa. Ja po prostu chcę podziękować piłkarzom - powiedział trener krakowian. - Cieszę się, że przełamaliśmy niemoc na wyjazdach. Teraz mamy okazję, by nacieszyć się tym wynikiem. Ale prawdziwą wartość zespół pokazuje, gdy wygrywa seryjnie - podkreślał.
Powody do radości miał także Denis Popović. Słoweniec, który wiosną 2014 r. grał w GKS
Tychy, a od tego sezonu występuje w Wiśle, strzelił swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie. - Czekałem na nią dziewięć kolejek. Ciężko pracowałem, by zagrać w wyjściowym składzie. Cieszę się, że trener mi zaufał - mówił po spotkaniu Popović.
- W końcu po dziewięciu miesiącach wygrywamy na wyjeździe. Mam nadzieję, że taka seria już nam się nie przydarzy. Byliśmy dzisiaj lepsi od Podbeskidzia. Liczę, że w kolejnych spotkaniach nasza forma będzie jeszcze wyższa - dodał słoweński pomocnik.
Gorące newsy i złośliwe komentarze. Dołącz do nas na Facebooku >>
plkibic
Oceniono 6 razy -6
"Nacieszmy się tym wynikiem" bo długo się nie powtórzy.