Podbeskidzie Bielsko-Biała utrzyma się w ekstraklasie? Podyskutuj na Facebooku >>
W końcówce pierwszej połowy czerwone kartki (w konsekwencji żółtych) dostało dwóch zawodników Podbeskidzia. Kibice gospodarzy, którzy po upływie dwóch kwadransów krzyczeli: "Lechia grać, kur... mać!", zwietrzyli szansę i tylko dlatego kiepsko grających biało-zielonych - przy wyniku 0:0 do przerwy - nie żegnały gwizdy. W drugiej połowie zaś gdańszczanie urządzili sobie istne strzelanie.
- Przegrywamy 0:5 i to jest cały komentarz. Nic innego nie wymyślę - stwierdził Podoliński.
Po chwili jednak dodał: - Damian Chmiel był faulowany w polu karnym przy stanie 0:0. Takie jest moje stanowisko i będę się go trzymał - podkreślał.
- Później poszła akcja, w której my dostajemy czerwoną kartkę. Przypominam, że niektórzy biorą pieniądze za swoją pracę. My też bierzemy i ją wykonujemy - grzmiał ironicznie Podoliński.
- Taką sytuację miałem ostatnio na grze treningowej czwartkowej - dodał z dużo dozą sarkazmu szkoleniowiec bielszczan.
ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwuj już teraz >>