Doświadczony zawodnik pojawił się na boisku w końcówce
meczu GKS-u z Polonią Bytom . Choć zaliczył krótki występ, to w tym czasie GKS strzelił gola. Dla Bizackiego był to szczególny występ, bo w niedzielę świętuje 40. urodziny.
- Trener nie obiecał mi "urodzinowego" występu. Po prostu znalazłem się w "18" i dostałem swoją szansę. Spotkanie wcale nie było łatwe, bo Polonia nie położyła się na boisku. Pierwsza bramka ustawiła jednak to spotkanie - komentował Bizacki.
GKS jest rewelacją tego sezonu pierwszej ligi i ma realne szanse na awans do Ekstraklasy.
- Nie mamy parcia na ten awans. Gramy przede wszystkim dla siebie i dla kibiców, a w każdym kolejnym spotkaniu będziemy starali się wygrywać. Zobaczymy, co to da na zakończenie sezonu - dodawał Bizacki.