GKS Tychy uratuje się przed spadkiem? Podyskutuj na Facebooku >>
W
Tychach trwają prace nad powołaniem nowego sztabu szkoleniowego. W środę oficjalnie trenerem GKS-u został Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski i gracz Bundesligi związał się z pierwszoligowcem 3,5-letnim kontraktem.
Bliskim współpracownikiem Hajty miał być Radosław Gilewicz, który miał objąć stanowisko dyrektora sportowego klubu. Tej kandydaturze sprzeciwili się jednak kibice, którzy wypominali Gilewiczowi, że
nie szczędził GKS-u przykrych słów, gdy w 2009 organizował w Tychach pożegnalny mecz.
Z naszych informacji wynika, że Gilewicz jednak dyrektorem nie zostanie. Teraz do tej funkcji jest przymierzany Marcin Adamski. To także były reprezentant Polski. Zawodnik, który ma za sobą grę w Austrii (mistrz w barwach Rapidu Wiedeń),
Francji, Niemiec czy Anglii. Razem z Hajtą występował w ŁKS-ie Łódź.
O Adamskim było głośno latem tego roku, gdy nadgorliwi ochroniarze zatrzymali go podczas towarzyskiego meczu Realu Madryt z Fiorentiną, który odbył się na Stadionie
Narodowym w
Warszawie. Po meczu Adamski przeszedł barierkę ograniczającą murawę, by przywołać dzieci, które wbiegły na boisko. W efekcie został zatrzymany, spędził dwie doby w areszcie, a sąd ukazał go dwuletnim zakazem stadionowym -
relacjonował Dziennik Łódzki.