ŚLĄSK.SPORT.PL na Facebooku. Czy już nas polubiłeś? >>
Jedyne gole, jakie w 2015 roku zdobyli tyszanie, padły odpowiednio po rzucie wolnym i rzucie karnym. Co prawda te dwa trafienia dały sześć punktów, lecz słaba skuteczność i mała liczba stworzonych sobie sytuacji może martwić.
- Na razie trzeba dziękować Bytovii Bytów, że przegrywa, dzięki czemu strata do nich nie jest duża. Gorzej jednak, że pozostałe drużyny uciekają. Teoretycznie przed GKS-em trochę łatwiejsi rywale, ale w sobotę też miały być punkty z Flotą, a skończyło się kolejną wyjazdową porażką. Szczerze, to byłem pewien, że na pewno tam nie przegrają... - mówi
"Sportowi" Krzysztof Bizacki, były gracz m.on. GKS-u i Ruchu
Chorzów.
ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwujesz? >>