Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Polonia gra w trzeciej lidze. Jej stadion to kompletna ruina, a o ekstraklasie mówi się tu wyłącznie w czasie przeszłym. Prezes Damian Bartyla, który niedługo wcześniej uratował klub przed bankructwem, kompletuje jednak niezły zespół. Po niezwykle emocjonujących barażach ze Szczakowianką Jaworzno, drużyna młodziutkiego trenera Marcina Brosza awansuje do drugiej ligi (później przemianowaną na pierwszą).
Bytomianie przez wszystkich skazywani są na spadek. Długo muszą grać poza własnym stadionem, bo na Olimpijskiej montowane są pierwsze krzesełka. Gdy zespół obejmuje debiutujący na trenerskiej ławce Michał Probierz, w Polonię wstępuje nowych duch. Bytomianie może nie grają porywająco, ale bardzo ambitnie. Wbrew wszelkim prognozom Polonia się utrzymuje.
W Polonii bieda, że aż piszczy. Na pierwszym treningu brakuje piłek. Drużyna Dariusza Fornalaka gra nie tylko skutecznie, ale i pięknie. Dwumetrowy Jakub Dziółka jest nie do przejścia w obronie, doświadczony Jacek Trzeciak hasa po boisku jak młodzieniaszek, a Grzegorz Podstawek i Mariusz Mężyk strzelają gola za golem. Efekt przekracza najśmielsze oczekiwania - awans do ekstraklasy! W Bytomiu czekano na to 20 lat.
Zanim liga ruszyła, fachowcy już wiedzą, że Polonia spadnie. Bytomianie mozolnie gromadzą jednak punkty. Na Olimpijskiej pojawiają się jupitery i podgrzewana murawa. Na wiosnę do klubu wraca Probierz. Poloniści znów walczą jak lwy. Pamiętajcie fruwającego w polu karnym rywali Michala Peskovicia? Rewelacyjny słowacki golkiper zalicza asystę, Pavol Stano strzela gola Lechowi i Polonia jest utrzymana!
W Polonii pojawia się Marek Motyka. Przy stałych fragmentach gry poloniści wykonują słynną szarańczę. Obserwatorzy zachwycają się grą środkowych pomocników Rafał Grzyba i Mariusza Przybylskiego. Dzięki Polonii błyskawiczną karierę robi też obrońca Marcin Komorowski.
To epoka rządów Jurija Szatałowa. Szkoleniowiec zyskuje sympatię dzięki poczuciu humoru. Wkrótce zyskuje też uznanie, dzięki temu jak gra Polonia. Słowacy Peter Hricko, Marek Bażik i Miroslav Barcik stają się czołowymi postaciami ekstraklasy. Bytomianie przez moment plasują się w ścisłej ligowej czołówce, a fani zastanawiają się, czy to możliwe, aby ich pupile wystąpili w europejskich pucharach. Ostatecznie Polonia jest siódma w Polsce - to najlepszy wynik od lat!
Poloniści rozpoczynają sezon przyzwoicie, ale z każdą kolejką, z każdym meczem jest gorzej. Genialne dośrodkowania Davida Kobylika nie przynoszą punktów. Drużynę ma uratować trener Robert Góralczyk, ale nie daje rady. Polonia spada.
Polonia jest rozbita i ma przetrącony kręgosłup. Gra zespołu musi oprzeć się na młokosie Jakubie Świerczoku. Gdy ten zostaje zimą sprzedany, w Polonii nie ma komu strzelać bramek. Nowi liderzy bytomskiej ekipy Jean Paulista i Daniel Mąka robią to zdecydowanie za rzadko. Efekt to spadek drużyny ponownie prowadzonej przez Dariusza Fornalaka. Polonia wraca tam, skąd zaczął się jej piękny marsz, czyli na trzeci poziom rozgrywek.